Cały poprzedni dzień zajęło nam przedarcie się z Olsztyna na parking tirów Nevada ok 30km od granicy polsko-niemieckiej. Pozytywna piwna kolacja z dwoma kierowcami, a ok 2-3 w nocy niespodziewanie spotkanie z dwoma innymi uczestnikami naszej wyprawy (ogólnie jechaliśmy stopem w 5 par i mieliśmy się spotkać w Irun 4.07) - Lustrem i Pepsim. Rankiem 1.07 zacząłem z Dorisem łapać stopa. Niepozorna tabliczka Hannover przuciągnęła uwagę Tomka, który spytał się: "Tylko do Hannoveru?" - no i zaczęła się podróż do ... jeszcze nie wiemy, gdyż Tomek jeszcze nie wie gdzie mu będzie dane zajechać tym razem. W tym miejscu chciałem kolejny raz serdecznie podziękować temu wspaniałemu człowiekowi za okazaną nam pomoc w postaci przejazdu, posiłków i niekończących się rozmów!
PS: Wskazane na miejsce mapie jest z pewnością źle zaznaczone, ale nie wiem gdzie dokładnie powinienem nanieść ten parking, więc jeśli ktoś mógłby pomóc byłbym wdzięczny :)